Od kilkunastu miesięcy środowisko urbanistów i planistów żyje wdrażaną właśnie reformą systemu planowania w Polsce, która diametralnie zmienia wszystko, do czego byliśmy do tej pory w tej dziedzinie przyzwyczajeni. Po co właściwie jest ta reforma? Cytując kultową polską komedię, nikt nie wie po co, więc nie ma obawy, że ktoś zapyta …
Ale w czasie najbliższej prelekcji będziemy mogli sobie odpowiedzieć na to i inne pytania. Połączymy światy geografów i planistów, próbując rozwikłać urbanistyczny węzeł gordyjski. Porozmawiamy o tym, co tak naprawdę dzieje się z zagospodarowaniem przestrzennym naszego kraju podejmując próbę odpowiedzi na następujące pytania:
- Jak suburbanizacja zmienia mapę Polski i czy rzeczywiście trzeba walczyć z tym zjawiskiem? A jeśli tak, to w jaki sposób?
- Jak demografia wpływa na planowanie, a planowanie (lub jego brak) na demografię?
- I wreszcie, co z tą reformą? Czy jest potrzebna i realnie możliwa do wdrożenia, czy tylko ładnie wygląda w założeniach na prezentacjach ministerstwa?
To nie będzie nudna analiza przepisów, bo planowanie to temat, który dotyczy nas wszystkich. Choć czasem wydaje się, że dotyczy tylko jakichś tajemniczych „bilansów terenów” i „planów ogólnych”, to na pewno jest czymś więcej niż kreśleniem linii na mapie w zaciszu pracowni urbanistycznych.